Company of ...

admsve

Ale mi chodziło o innych, którzy pojawiają się na milsimach. Nie znasz ich, nie wiesz jakie mają giwery. Nie chodziło mi o tych, z którymi strzelamy się na co dzień. Stąd moja propozycja zaopatrzenia się w solidne osłony twarzy i rąk na wyjazdy.
Dobra, już kończę o tych fps-ach.

Ralf

Ja wam powiem że byłem z Przemkiem i jego narzeczoną Kasią-pojawiała się u nas na strzelankach więc niektórzy mogą ją kojarzyć- i powiem wam że nie słyszałem tam o żadnej takiej sytuacji żeby komuś coś się stało aż tak poważnego...a pozatym nigdy nie słyszałem żeby ktoś miał 800 FPS-ów?Była tam zrobiona jakaś taka głupia tablica z najlepszym wynikiem i buło to ok.665 FPS-ów.Organizatorzy wszystko powiedzą, a los sam pokarze. Smile

Co do grupy to pomysł jest fajny.Ja jestem na tyle uniwersalny że mogę robić i za szturmana, i za RKM-iste i za strzelca wyborowego. Wink

A przeszkolenie medyczne też mam.Czegoś jeszcze mam się nauczyć? Proszę! Smile

Ozi

Jary to twój topic Smile

a forum podobno jest od dyskusji Very Happy

Świeży

piszac LRRP nawiazalem faktycnzie do patrolu dalekiego zwiadu a nie do larpa chociaz przyznam ze moze troche naduzylem tych liter bo to o czym myslalem to raczej "krotki zwiad" a mianowicie zorganizowac wypad do lasu powiedzmy calonocy w pelnym szyku i wogole a na finale gdzies umowiona drozyna zrob zasadzke czy cos w tym stylu....

admsve

Jary

Ralf - nie wyobrażam sobie żeby Cię zabrakło w tej ekipie:) Zapomniałeś jeszcze dodać jednej bardzo istotnej zdolności którą jest udawanie rannego żołnierza Razz

Funkcja na pewno się znajdzie i nie ukrywam że bardzo liczę na Twoje wsparcie RKM Smile

Świerzy, koval - Fakt nie dopatrzyłem się że chodzi o inny system niż LARP (nawet ich nie znałem:P).

Jeżeli chodzi o ochronę twarzy czy innych "wrażliwych" części ciała, to uważam że oprócz oczywistej ochrony oczu, nie bardzo możemy wpływać na dodatkowe osłony osób trzecich. Raczej nikogo nie namówisz, bo każdy przetestował odpowiednią dla siebie konfiguracje, a wymagając zmiany możemy negatywnie nastawić osoby do pomysłu:/ Ja na przykład nie bardzo lubię kiedy coś mi się narzuca. Jak będę miał "pizde" na czole, bo nie miałem nakrycia głowy - To już moja sprawa. Dalej powracam do tematu prowadzenia grupy w sposób bardzo minimalizujący nakazy/zakazy

Wszystko wyjdzie w praniu. Ale póki co, bazujmy i dyskutujmy o sprawach bieżących. przede wszystkim chciałbym znać Wasza opinie o pomyśle i otrzymać konkretne informacje - Patrz - Ralf:)

P.S. Szukam osób chętnych do poprowadzenia/przygotowania treningu/prezentacji o różnych tematykach. Wiem że dla większości z Was będzie to "odsmażanie" tego, o czym doskonale wiecie, ale robimy to dla zgrania ekipy:)

* Taktyka zielona/czarna
* Pozycje patrolowe
* Znaki werbalne i niewerbalne
* Orientacja w terenie
* Taktyka czerwona
* Wszelkiego rodzaju specjalizacje (medyk, KM'owiec, snajper, czujka)

Prosił bym o zgłaszanie się osób, które jakieś pojecie i doświadczenie w danej tematyce mają. Szersze informacje o poszczególnych punktach na PW!

admsve

A dlaczego na PW? Lepiej napisz wszystko tutaj. Łatwiej wtedy dyskutować.
Co do taktyki czerwonej, to ciężko będzie. Niewielu jest ludzi, którzy przeszli odpowiednie szkolenia (mało popularny temat). Jest ktoś taki na tym forum? Jeśli ktoś jeszcze nie wie, to wyjaśniam. Czerwona taktyka to NIE leczenie/opatrywanie ran na polu walki.

Witalios

tak z ciekawości co to jest w takim razie?

Świeży

czerwona taktyka wiaze sie z oatrywanie i ewakuacja, ale w warunkach bojowych a to est znaczaca roznica... nie jestem jakims specjalista ale bylem strzelcem sanitariuszem wiec cos tam liznąłem....
po pierwsze liczy sie zycie sanitariusza wiec nie ma ratowania bez zabezpieczenia strefy, nie opatruje sie z strefy ognia tylko najpierw wyciaga nawet jak moze to zaszkodzic rannemu, a nawet kolejnosc podstawowych czynnosci "leczniczych" jest inna niz w klasycznym ratownictwie...

admsve

Dokładnie. Jak ktoś chce więcej, to tutaj całkiem zgrabnie jest to opisane:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać działania są całkowicie odwrotnie niż w przypadku cywilnego ratownictwa medycznego. Do tego dochodzi element organizacji działań pod kątem możliwości szybkiej ewakuacji z pola walki.

Jary

Nie zapominajmy, że wszystko "filtrujemy" przez ASG. Artykuł fajny i cenny w wiele przydatnych informacji - polecam. Określenie taktyki czerwonej w ASG niewiele ma wspólnego z rzeczywistą taktyką. I w sumie dobrze. Na zlotach czy mil-simach nie będziesz potrzebował zszywać kolesia, podłączać kroplówkę, czy nawet za bardzo męczyć się z noszeniem pacjenta na własnych barkach. Zachowanie się medyka na polu airsoftowym odbiega zasadniczo od zachowania opisanego nawet tym artykule. Jest to spowodowane niczym innym jak potrzebą Smile

Umówmy się, że ogólnie airsoft odbiega w jakimś stopniu od prawdziwych reguł panujacych w sztuce wojennej. Dlatego zgadzamy się na wiele kompromisów Smile

Jako że nie znam i nie sądze żeby ktoś z Was znał osobę która przeszła szkolenia z zakresu czerwonej taktyki wrocławskiej AT lub podobnej, proponuje oprzeć się na doświadczeniu osób, które miały styczność z tym tematem w ASG.

Świeży jak się domyślam masz jakiś przeszkolenie ratownictwa cywilnego (jak gro ludzi z Bombenhagel) i jak wspominasz, miałeś doświadczenie z medykiem w ASG. Jeżeli jesteś zainteresowany ogólnie tym tematem, to zapraszam na PW:) Czyżby kolejne miejsca w ekipie się zapełniały? Razz

Świeży

strzelcem sanitariuszem to bylem w mon'ie akurat wiec tak niezbyt cywilne to ratownictwo, ale przyznam ze jakos medycyna mnie nie interesuje-wole zabijac niz ratowac:D

Ralf

admsve rozumiem Twoje obawy...jeżeli nie czujesz sie gotowy podjąć ryzyko zagrania na dużej imprezie to poprostu nie jedź...nikt Cię zmuszł nie będzie.Różnych ludzi mozna tam spotkać i ja jestem gotowy stanąć im naprzeciw z moim sprzętem, doswiadczeniem i zaciętością do mordowania oraz umiejętnościami skradania się. Wink

Odrazu powiem Ci Jary że nie będzie łatwo zebrać kogoś w tym gronie do tego żeby jechać na jakieś imprezy -doświadczenie z poprzedniego letniego sezonu airsoftowego...Ja narazie z Przemkiem myslimy znowu pojechac w weekend majowy na Borneo Sulimowo.Czy ktoś sie pisze?

Jary

Wiem że to trochę walka z wiatrakami, ale będę tak męczył temat, że mam nadzieje przynajmniej z litości ludzie zaczną jeździć na te imprezy:) Ja na borne z miłą chęcią bym się wybrał. Przygarniecie?

Z innej beczki. Dla zainteresowanych mil-simami proponuje się zapisać! Może będzie jeszcze miejsce : [link widoczny dla zalogowanych]

Świeży

ja niewiem jak tam z wyjazdami, ale jak bedzie grupa chetna pocwiczyc realniejsze walki to jasie pisze