ALE CO JEŚLI???

bobson · Wysłany: Wto 16:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

ja też jestem za tym by w dziurkę od klucza nie strzelać... ale przez otwory np. dziura w dachu, ubytki po cegle - można by sypać śmiało! Chodzi o fakt by po prostu było wiadomo w co lub w kogo się strzela mając świadomość z jakiej odległości i w jaką część ciała chcemy trafić - czyli celowanie na tak!!

SKAZA · Wysłany: Wto 17:54, 03 Mar 2009 Temat postu:

No dobra a wiec ustalilismy to z jakiej dziury mozna kożystać. Ale teraz rozwine temat o sytuacje strzelania z dziury a strzelanie do dziury.
Strzelec w dziurze to lufa jego karabinu a za nia jego twarz, więc jesli bronimy sie pod ostrzałem to strzelec w dziurze musi sie liczyc ztym ze moze doznac porazenia ogniem jedyie w twarz lub w karabin.

A wydaje mi sie ze przed takim przeciwnikiem nikt niebedzie sie wstrzymywął tylko odrazu na auto po całej ścianie i moze któras kuleczka trafi.

Zgadzamy sie?

po POSTACH APROBAT DODAM ZASADE

Świeży · Wysłany: Wto 18:17, 03 Mar 2009 Temat postu:

ja jestem za tym zebystrzelac wylacznie ogniem celowanym, a wiec jezeli dziora jest na tyle duza zeby przez nia wylozyc lufe i widziec obiekt w przyzadach to mozna strzelac....

wojna

niech ktoś mi powie co to znaczy "z bliska" - w metrach bo nie wiem kiedy krzyczeć a kiedy strzelać a strasznie jestem przejęty niedzielą i nie chcę wyjść na buca większego niż jestem

bobson

Panie Wojno niestety nie ma strikte określonego metrażu - jest to bardziej kwestią zdrowego rozsądku i mocy broni czyli tych naszych magicznych fps (dla mnie blisko to jest 15 m bo mam mocną replikę ale dla osób ze słabszymi sprzętami może być np. 5-10 m).
Jeżeli jesteś dość blisko to możesz oszczędzić swego rywala krzycząc do niego "dostałeś" a jak już musisz strzelać (czytaj chcesz) to z bliskich odległości staraj się strzelać np. w nogi lub oporządzenie. Z bliska nigdy nie strzelaj w głowę - to naprawdę nic przyjemnego!!

Świeży

mi sie wydaje ze tak przy 400 to 5 metrow sa ta granica krytyczna...

SKAZA

Przy 400 z 5 metrów miałem krwawą dziurę w ciele.

Witalios

nawet z 10 można taką zrobić
pamiętasz jak było na cementowni?... pamiętam jak w korytarzu mi z m14 zrobiłeś dziurę w czaszce jeszcze przed BAG... Razz

SKAZA

No a ona niegdy niemiała 350fps

wojna

kolejne pytanie : Czy wolno strzelać w dym? i z dymu? jak nic nie widać

SZOPEN

Ja wale jak w dym Twisted Evil

bobson

Myślę, że jak zwykle musi się to opierac o zdrowy rozsądek i przewidywalnośc sytuacji.
Niejednokrotnie można się spotkac z sytuacją gdzie masz ograniczone pole widzenia - jak już napisałeś dym ale i np. gęste krzaki przez które nie sposób dostrzec przeciwnika i przeciwnik nie ma szans cię zobaczyc. Tego typu scenariusze mają miejsce dośc często. W tedy jeżeli masz możliwośc strzelania na słuch - na oślep ale z wiedzą, że przeciwnik jest gdzieś tam i nie przywalisz mu z przyłożenia to WAL śmiało Twisted Evil